Na tropie krówki … ;)

Nie wiem czy wiecie, ale Opatów słynie z krówek opatowskich. Pomimo, że jest to produkt regionalny to nie można go dostać „na każdym rogu” (a w każdym razie nie w weekend). Po pierwsze jak pisaliśmy w postach o Opatowie, miasto bardzo szybko wymiera, w związku z tym trudno znaleźć otwarty sklep, ale cóż tym się... Continue Reading →

Opatów dzień 2

Następnego dnia (5 lutego) wstaliśmy rano, bo chcieliśmy wykorzystać maksymalnie dzień, a autobus powrotny do Warszawy mieliśmy około 17. Po szybkim śniadaniu, które zrobiliśmy sobie w zaciszu naszego pokoju, ruszyliśmy zobaczyć Klasztor oo. Bernardynów. W związku z tym, iż była to niedziela, staraliśmy się wejść do środka pomiędzy mszami, aby swobodne pokręcić się po wnętrzu... Continue Reading →

Opatów dzień 1

4 lutego około godziny 7:30 zawitaliśmy do Opatowa. Miasto nie przywitało nas piękną pogodą, było zimno i deszczowo, a dodatkowo smog bardzo dawał się we znaki. Opatów nie jest jakoś szczególnie znanym miejscem turystycznym. Z głównych atrakcji najczęściej spotykanych w przewodnikach wymienić można trzy: Brama Warszawska, kolegiata św. Marcina i Podziemia Opatowskie. Z tego względu... Continue Reading →

Blog at WordPress.com.

Up ↑